
Biżuteria jedyna w swoim rodzaju. Maskotki dla dzieci i
dorosłych. Torebka, której będą zazdrościć ci koleżanki. Jeżeli lubisz się
wyróżniać, masz głowę pełną pomysłów i talent artystyczny sama możesz robić
niepowtarzalne akcesoria. Ostatnio zainteresowałam się rękodziełem i ludźmi,
którzy realizują w ten sposób swoje pasje. Lektura o ich życiu jest fascynującą
opowieścią o przezwyciężaniu trudności, kierowaniu się przeczuciami, determinacji,
a przede wszystkim o odkrywaniu własnej drogi. Kobiety, o których czytałam
długo szukały zajęcia, które dawałoby im satysfakcję. Aż dochodziły do momentu
w swoim życiu, w którym zdawały sobie sprawę, że chcą się poświęcić pracy
rękodzielniczej. Na początku projektowanie biżuterii czy zabawek traktowały
jako hobby, później przerodziło się ono w dochodowy biznes. Dlaczego? Bo ludzie
na całym świecie kochają hand made! Lubimy mieć rzeczy niepowtarzalne,
dopracowane, z duszą. Moda na rękodzieło już od lat prężnie rozwija się w
zachodnich krajach Europy i Ameryce. Wreszcie obserwujemy jej rozkwit w Polsce.
Zaczynamy doceniać jakość oraz oryginalność. Bohaterki artykułu, który
zainspirował mnie do napisania tego posta lubią to, co robią. Nie przeszkadza
im, że spędzają w pracowniach długie godziny. Niektóre potraktowały rękodzieło
bardzo poważnie i skończyły kursy doszkalające, dzięki czemu mogły stworzyć
dobrze prosperujące firmy. Zakładając własny biznes musiały pamiętać o mniej
przyjemnych jego aspektach, czyli kwestiach podatkowych. Na szczęście w Polsce
istnieją biura rachunkowe, oferujące profesjonalne doradztwo
podatkowe dla firm . Dzięki pomocy doświadczonych księgowych, czas
zaoszczędzony na rozliczaniu się z fiskusem i wypełnianiu faktur można
poświęcić na rozwijanie prowadzonej działalności. Dla pasjonatów-
rękodzielników najważniejsza jest bowiem świadomość, że swoją pracą sprawiają innym
przyjemność.

Bez względu na to, czy mowa jest o kolczykach, naszyjnikach,
bransoletkach czy zabawkach, zasada pozostaje ta sama- nie może być dwóch
takich samych egzemplarzy. Dlatego też, idąc po ulicy z torebką kupioną w
galerii hand-made’owej możemy mieć pewność, że nikt nie będzie miał takiej
samej. A więc… kto ma ochotę na zakupy?;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz