Bycie mamą jest ciężką pracą, ale z całą
pewnością nic nie daje podobnej radości. Widok śpiącego spokojnie maluszka
napawa dumą i bezbrzeżnym szczęściem. Niemniej młoda mama ma na głowie mnóstwo
obowiązków, nie tylko tych związanych z pielęgnacją i opieką nad noworodkiem.
Jak pogodzić rolę matki i pani domu? Na pewno nie jest to łatwe zadanie, ale
znam urządzenia, które są w stanie pomóc mamom w wypełnianiu prac domowych i
zajmowaniu się maluszkiem. Są nimi: elektroniczna niania i monitor oddechu dla niemowląt. Zasada ich działania jest
prosta. Dzięki elektronicznej niani usłyszysz płacz dziecka nawet, gdy w tym
samym czasie będziesz pielić ogródek lub rozwieszać pranie. Monitor oddechu
poinformuje cię o tym czy bobas smacznie śpi, czy też wykryty zostanie ruch,
świadczący o końcu drzemki. Oba typy urządzeń są bardzo przydatne w domu a to, na który z nich
się zdecydujesz zależy od twoich oczekiwań i potrzeb. Korzystanie z elektronicznych
niań daje kontrolę nad spokojnym snem dziecka i pewność, że we właściwym czasie
zareagujemy na płacz naszego skarbu. Oczywiście ktoś mógłby powiedzieć, że
nasze mamy i babcie obywały się bez takich udogodnień i dawały sobie radę. Ale
moim zdaniem, gdyby miały możliwość korzystania z elektronicznej niani, na
pewno by się na to zgodziły. Pewność, że z naszym dzieckiem jest wszystko w
porządku, nawet kiedy jest się w innym pomieszczeniu jest nie do przecenienia.
Wystarczy przeczytać oceny użytkowników. Co ciekawe, czytając opinie na temat
elektronicznych niań zauważyłam, że panowie wypowiadają się o nich równie
często co panie. To znaczy, że i tatusiowie doceniają zalety tego urządzenia.
Na co więc zwrócić szczególną uwagę przy wyborze elektronicznej niani? Uważam,
że najistotniejszymi parametrami są: jakość obrazu i dźwięku ( brak uciążliwych
szumów), duży zasięg, sposób mocowania tzw. stacji dziecka do łóżeczka i
funkcje dodatkowe. Im nowocześniejszy i lepszy sprzęt, tym będzie wyposażony w
więcej dodatkowych funkcji. Przykładowo, Philips Avent wyróżnia się na tle
konkurencji posiadaniem lampki nocnej, która daje delikatne światło i
wygrywaniem uspokajających melodyjek. Gwarantuję, że gdy wybierzecie
odpowiednią nianię, nie będziecie żałować wydanych pieniędzy. W końcu to
inwestycja w spokojny sen waszego maleństwa.
Jedna z moich koleżanek zostanie niedługo mamą. Może zamiast zwyczajowo kupowanych w prezencie po narodzinach dziecka grzechotek i śpiochów warto będzie się skrzyknąć z grupą znajomych i dać jej, takiego elektronicznego pomocnika...? W końcu czasy się zmieniają
OdpowiedzUsuń